12.01.2011
nadal pada
Nic się nie zmienia, ciągle pada, albo słabo, albo mocno..
Obiecane słoneczne dni gdzieś się zagubiły. Moje spacery są dość nudne przez taką brzydką pogodę. Mi deszcz nie przeszkadza, no ale muszę pamiętać o tym, że sam na te spacery nie wychodzę.
Poziom wody w rzece ciągle wzrasta, to co było w poniedziałek to pikuś, dziś wody jest więcej.
Fala kulminacyjna jest spodziewana dziś w okolicy północy. jest jednak szansa, że woda nie zrobi większych szkód niż zrobiła do tej pory. Są zbudowane specjalne barykady, przed strażakami i innymi służbami jednak długa noc.
Pani dziś była nad Menem. Tam była świadkiem jak z nurtem rzeki zmagał się dzielny(??) kajakarz.
Płynął pod prąd i choć było ciężko to sobie nieźle radził. Został jednak przywołany do brzegu przez patrol, w sumie nie dziwne;-).
Oto kajakarz, wpierw po stronie Sachsenhausen:
Potem nagły, zdecydowany zwrot i już po stronie Ostend.
Noc się zrobiła, ale nie wszyscy pójdą szybko spać:
Roemer pełen wozów:
A ja.. ja mogę spać spokojnie, co bardzo doceniam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość