26.08.2015

psy okiem Psich Sucharków

To powinno być moje motto:
Czy jeszcze jakiś pies nie zna Psich Sucharków?
To strona, która ukazuje całą psią prawdę. Nie zawsze, dla nas psów, wygodną. Ale cóż, nikt nie jest idealny;-)
Jak oglądam te obrazki, to się zastanawiam czy czasem ktoś nie podgląda mojego życia! Wiele sytuacji znam..wiele zachowań mi nieobcych ;-)
Czasem sam się do siebie śmieję z tych rysunków, co jak co ale dystans do siebie(my psy) mamy!!
Podebrałem te rysunki, które najbardziej pasują do tego jak ja się zachowuję i do tego co dzieje się u mnie na codzień.
Adres strony jest pod każdym rysunkiem, więc każdy może tam trafić łatwo(jakby ktoś jednak nie znal tej strony).



Moje codzienne spotkania z psem Eksztajnem. Ja idę chodnikiem, on za taką właśnie siatką. Jazgocze okropnie, więc też się odzywam, bo czemu mam iść cicho?
Powyzywamy się, a potem ja idę dalej, a on zwija się na schodkach(ma tam takie legowisko i przy ładnej pogodzie siedzi na dworze).





O tak, ta sytuacja nadal trwa. Zrzucam sporo futra i już cała gromadka takich zapasowych by się nazbierała...




Hahahahahahah
No cóż, zdarza mi się i wcześniej niż tu budzik pokazuje rozbudzić i zacząć toaletę.
Tak naprawdę lizanie swoich różnych części robię jakby przez sen, potem jeszcze chwilę zajmuje mi odpowiednie ułożenie jęzora w sznupie. I drzemka, aż do... powiedzmy 5.45


Wiadomo, należy zawsze i bezwzględnie zasikiwać ślady poprzedników. Choćby moczu miało się już tylko kropelkę! To nasza kropelka musi być na wierzchu.



Mój ulubiony rysunek;-)))
Być może nie powinienem się z niego śmiać..
A co psy jedzą na dworze? Oczywiście że NIC!


Ja akurat nie muszę żebrać o wpuszczenie: trącam drzwi sznupą, one się otwierają. Sprawdzam wtedy jaka jest sytuacja stojąc w progu. Chwila namysłu i albo kładę si obok drzwi i zasypiam, albo wchodzę i kładę się pod rolką papieru, oczywiście zasypiam.
Łazienka jest dobrym miejscem na drzemkę.




Co rano staram się Pana uchronić od kieratu: robię barykadę z siebie przed drzwiami wyjściowymi.
I codziennie Pan jednak wychodzi.
Mówi, że idzie zarabiać na wkład do mojej miski, cóż jest to argument, więc robię przejście wolne.






Hmm, we Francji zawsze widuję podobne pudelki..
One jednak używają słowa "merde".. dodając "jaka piękna tragedia".




A to scena jak wyjęta z życia mojego sąsiada, mastifa.
On często zostaje sam w domu, a jak słychać nie bardzo sobie radzi z tą sytuacją. Żal mi go bardzo.







To ja! Pozujący Pani do zdjęć. No na 10 zdjęć jedno wyraźne się trafi, takie na którym jest to co miało być. Po prostu nie mam aż takiej cierpliwości by pozować.




 Oczywiście, że każde wyjście ludzi, to myśl, że i ja mógłbym iść na dwór. Ale często pada to słowo "zostajesz". Wtedy sekunda smutnej miny i od razu obraza. Tak aby ktoś wychodził z wyrzutami sumienia, że ja taki samptny w domu..
Ja tymczasem po 5 minutach śpię i nie jestem z tego powodu niezadowolony;-)




Tak, da się zauważyć, że kupa w naszym psim życiu ma duże znaczenie...



Jeszcze jedna prawda. Kłębki potrafię robić zgrabne i wtedy mieszczę się w różne miejsca.
Ale są momenty, że rozciągam się na sporej powierzchni.
Takie właśnie są psy;-)))



Zapraszam wszystkich na stronę Psich Sucharków, naprawdę jest wesoło!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...