21.02.2015

rozdarty

Właśnie się zastanawiam czy nie powinienem już podczas spacerów szukać wiosny! Ja tu ciągle wypatruję śniegu, a być może on już się nie pojawi, bo wiosna pcha się na pierwszy plan?
Poranki są jednak mroźne - zawsze szron mnie wita i para bucha z pyskagdy oddycham.
W ciągu dnia potrafi jednak być miło - gdy tylko słońce się przebije.
Pierwsze oznaki tego, że zbliża się kolejna pora roku już prezentowałem, myślałem, że to taki wybryk. Jednak codziennie widze nowe kępy przebiśniegów i innych wczesnowiosennych kwiatów.
Dotarło też do mnie, że wiosna równa się świeżej trawie! Obecnie wyszukuję sobie takie kępki, które z daleka wydają się być atrakcyjne, jednak nie da się ich przeżuwać z apetytem.
Bocian Frank też coraz częściej siedzi na zewnątrz, być może wyczuwa bliski koniec zimy.
przed jednym z domów cały trawnik takich kwiatków

dowód na to, że śnieg nadal leży

trochę promieni słonecznych i zaraz żółto
I taki jestem rozdarty pomiędzy zabawami w śniegu, a konsumpcją trawy. Żal mi odchodzącej zimy i niecierpliwie czekam na wiosnę.
ps. układając się na legoisku do snu spojrzałem przez okno: pada śnieg

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...