21.05.2013

wsi spokojna

Dawno nigdzie nie byłem poza moja wsią. Nie liczę wyjazdów do Frankfurtu, bo tam przecież też jestem u siebie, w swoim parku;-)
W Adlikonie mam praktycznie wszystko co lubię - wodę, łąki, pole, zacieniowane ścieżki, przy bardzo dobrej pogodzie widok na góry. Spotykam zwierzęta i życzliwych ludzi.
Jednak nadal Krowia Górka jest pusta! To jest dla mnie dość wielkie rozczarowanie. Jesienią przy porannym spacerze zawsze nasłuchiwałem dzwonków i czułem jakąś radość wiedząc, że Górka jest pełna. Jak na razie rano słyszę tylko to nerwowe kogucie zawodzenie.
Być może Adlikon jednak jest zbyt "miastowy" i krowie stado nie czuło się tu tak wyluzowane jak powinno?
Szkoda..
Poprosiłem Panią, aby porobiła zdjęcia tych idealnych wsi i jak już będę miał możliwość, to też tam pojadę wymienić psio-krowie uprzejmości:-)

Na razie wszędzie zielono - żółto, więc nawet jak słońca brakuje, to jest wesoło. Trzeba przyznać, że to na pewno są lepsze warunki do wypasu niż w Adlikonie
 Typowa zagroda:

 Ciekawskie jak zawsze:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...