Pogoda już była zdecydowanie jesienna.

Miasto przypomina mi Amsterdam, pewnie ze względu na kanały i ilość rowerów:
Atmosfera była senna. W Amsterdamie sporo turystów, coś jednak ciągle się dzieje. Tu było inaczej. Cicho się przyznam, że się trochę wynudziłem. Ciągle hotel, a jak już trafił się spacer, to jakoś nic mnie nie zachwyciło szczególnie.A nie, zrobiła na mnie wrażenie taka jedna pani, nawet zrobiłem sobie z nią wspólne zdjęcie. Pod pachą się usadowiłem;-)
Co kraj to zakazy;-):
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość