21.03.2008

Higiena osobista




lubicie sie kąpać? mam na myśli taką kąpiel dla higieny a nie pływanie w morzu czy jeziorze.
Ja bardzo lubię. Dwa razy byłem umyty szamponem, raz żółtkiem z jajka. Inne razy, to po prostu stoję pod prysznicem i Pani polewa mnie wodą. Zawsze Pani mnie myje. Wpierw byłem wsadzany do wanny, ale tam dostawałem adhd, no ale to było też dawno. Teraz na pewno stałbym spokojnie:-)
Tyle, że wolę myć się pod prysznicem. Jak widzę, że mała łazienka jest otwarta, to wchodzę tam z nadzieją, że czeka mnie mycie. Ale to ma miejsce tylko wtedy gdy jestem cały z błota. Stoję na takiej macie antypoślizgowej i bawię się gąbka, a Pani spłukuje wodą moje futro. Czasem próbuję łapać strumień wody..Intryguje mnie też to miejsce gdzie spływa woda, chyba najbardziej to jest interesujące. Nie da się jednak tam zajrzeć, ani jej(tej dziury) rozkopać.
Po kąpieli jestem osuszany ręcznikami i gdy wyschnę wszyscy chwalą moją sierść, że jest taka miła w dotyku.
Łazienki to bardzo ciekawe miejsca w domu, gdy tylko któraś jest otwarta, to wchodzę i sobie sprawdzam.
Pan za to zawsze czyści moje uszy. To już zdecydowanie mniej lubię. Chociaż tylko ten pierwszy moment mnie denerwuje, potem Pan mi tak przyjemnie masuje i to mnie uspokaja. To doktor Węgier Panu pokazał. Uszy mi potem pachną takim płynem.
Jak byłem mały to nie zgadzałem się na czyszczenie uszu.
Nie lubiłem też czesania taka dziwną szczotką. Ale teraz nie zwracam uwagi gdy Pani na łące mnie czesze, ignoruję to, w tym czasie gryzę jakiś kijek, trawę..po prostu zajmuję sie innymi rzeczami.
Czasem spotykam takiego puszystego, białego psa, on to musi chyba być długo i codziennie czesany??
http://pl.wikipedia.org/wiki/Samojed_(rasa_ps%C3%B3w)
to ten właśnie pies.
Zawsze idzie bardzo dumny i zadowolony ze swojego wyglądu:-)

Na zdjęciach uchwycona chwila gdy cicho wszedłem do łazienki i samodzielnie wlazłem pod prysznic. To było w kwietniu 2007


2 komentarze:

  1. Cześć Enzo wiesz u nas niema śniegu co nasypie to go zaraz niema:):)widzę że uwielbiasz kąpiele w łazience ja jednak wolę większe akweny w wannie to tylko konieczność bo pani mówi że jestem strasznie ciężki no wiesz 43 kg:):):)no to narazie łapka...

    OdpowiedzUsuń
  2. ja waze jakies 34 kg, wlasnie mnie metoda domowa Pan zwazyl.ale jeszcze chyba w klacie nabiore masy:-)
    u nas jakies urwanie chmury od rana, a mialem obiecany wyjazd do lasu.
    na razie:-)))

    OdpowiedzUsuń

napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...