9.08.2016

stróż





Tak..mam bardzo mocny sen, nie ukrywam tego..
Zawsze czasem jak zasnę to nie ma siły, która mogłaby mnie zbudzić. Pewnie głupio przyznać, ale często nawet nie wiem, że już nie jestem sam w domu.
Zauważam moment kiedy zostaję w domu, wiadomo - to chwila na obrazę. Zaraz potem układam się rozżalony wygodnie w jakimś odpowiednim miejscu i...zwyczajnie zasypiam.
I moment gdy ktoś się pojawia często przesypiam.
No ale skoro drzwi zamknięte na klucz, to wiadomo, że nikt obcy nie wejdzie. Po co się więc mam stresować, lepiej się wyspać


A czasem i jak dokonuję budzenia: tu metoda na uporczywe wpatrywanie się w ofiarę.
Daje w 98%  efekty;-) i nie jest czasochłonna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość