30.06.2013

stopa w wodzie

Całkiem niespodziewanie nadszedł ten dzień - znów mogłem poczuć na swoich poduszkach nurt wody. Miłe i wesołe uczucie. Wprawdzie nasz lokalny strumyk jest obecnie dość wątły, za wiele wody w nim nie ma, na chwile szaleństwa jednak starczyło! Po takiej przerwie wszystko co nie było marna kałużą mnie cieszyło. Jakość zdjęć średnia, bo byłem trudny do uchwycenia, skakałem i biegałem jak szalony:-)

 Brudny, nieco zalatujący błotem, ale szczęśliwy!
 Bardzo szczęśliwy!
 Po powrocie do domu dałem się wyczyścić bardzo dokładnie, potem brzuch jeszcze pomarowany został maścią i już mogłem iść na legowisko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...